Podróże

Na wsi najlepiej – POLSKA TOSKANIA

Polska organizacja turystyczna zorganizowała konkurs NA WSI NAJLEPIEJ na najlepsze praktyki w turystyce wiejskiej. Wyodrębniono cztery kategorie: wypoczynek u rolnika, wypoczynek na wsi, oferta uzupełniająca wypoczynek na wsi, tradycyjna kuchnia polskiej wsi. W każdej kategorii wybrano 3 najlepsze miejsca. Sami sprawdźcie, które praktyki zostały wyróżnione na: nawsinajlepiej.polska.travel

Mieliśmy tę przyjemność i odwiedziliśmy rodzinne przedsięwzięcie na lubelszczyźnie, które
zajęło drugie miejsce w kategorii: oferta uzupełniająca wypoczynek na wsi. Polska Toskania to właśnie o nich mowa, czyli: AGROTURYSTYKA POLANA I BRZOZOWY DWOREK (Lipowiec 1B, Tereszpol). A jak wyglądał nasz pobyt? Przeczytajcie sami:

Podróże z Ignacym to pobudki o nieludzkich godzinach i wyjazdy kiedy wszyscy normalni ludzie śpią. Nie inaczej było tym razem. Wstaliśmy o 3:30 i po czwartej byliśmy w samochodzie. Blisko 400 kilometrów, to nie lada wyzwanie, dlatego celujemy w najcięższy sen juniora. Obawy o długość podróży okazały się mocno przesadzone. Drogi dobre i puste. Świt nadszedł prędko, a wraz z nim poblakła rewia świateł przybrana rosą. Jacek za każdym razem kiedy rusza w Polskę ma tą dziecięcą ciekawość w oczach. Towarzyszy nam zawsze dużo ‘och’ i ‘ach’ w podróży. Nie dziwię mu się wcale. Ile razy otwierałam oczy witał mnie inny krajobraz. Było pięknie! Dopełnieniem tej idylli był fakt, że nasz syn spał! Obudził się na 20 kilometrów przed dotarciem do celu, cały w skowronkach. Nawigacja prowadziła nas coraz bardziej pod górę, gdzie na szczycie ukazał się naszym oczom piękny krajobraz.

Przystrzyżona trawa, klasyczne, drewniane domki i zagrody. Boisko do siatkówki, leżaki i mała strefa relaksu z kilkoma hamakami. Oraz gwóźdź programu – basen. Ale nie był to zwykły basen… może inaczej. O jego wyjątkowości świadczyła lokalizacja i widok jaki się z niego rozpościerał. Był bezpośrednio nad winnicą z widokiem na całą dolinę przed gospodarstwem. Widzieliście pewnie te baseny kończące się szklaną szybą z obłędnym widokiem na dżunglę albo wielką metropolię? To nic w porównaniu z tym. Tutaj pole widzenia kończy się wraz z horyzontem. Przestrzeń jest tak ogromna, że człowiek gubi perspektywę. Jak już nacieszyliśmy oczy widokami, przyszła pora na śniadanie. Tam zaserwowano nam wariację produktów z własnego warzywniaka jak i lokalne przetwory. Było pysznie, było swojsko!

Po śniadaniu wyprowadziliśmy na pastwisko trzy alpaki. Tak!! Dobrze czytacie! Alpaki są tu częścią zagrody edukacyjnej. Ta dysponuje prócz tych bliskich kuzynów wielbłądów, kurami ozdobnymi i przyjaznymi królikami. Zajęcia są dostosowywane do wieku i potrzeb grupy. Ignacy był w siódmym niebie, chociaż absolutną faworytą młodego została Bella (piesek w typie Jack Russel) i to za nią podążał całymi dniami. Po tych atrakcjach Jacek z czystym sumieniem udał się na krótką drzemkę w strefie hamaków. Cisza i spokój jak makiem zasiał. Ignacy eksplorował kolejne zakamarki domu na Polanie z basenem włącznie. Po chwili relaksu udaliśmy się do jednej z najbardziej niesamowitych części tego gospodarstwa agroturystycznego, do winnicy. Winorośle ciągnęły się setkami metrów, a kiści były dorodne i pełne w swym kolorze. Obłęd! Nie spodziewaliśmy się tego. Właściciele z pasją opowiadali nam o uprawie, zbiorach i środowisku jakie trzeba stworzyć krzakom. Czy wiedzieliście po co rozrzucane są po całym polu kawałki skał wapiennych? Z dwóch podstawowych powodów. Bo utrzymują właściwe PH ziemi, ale też oddają ciepło uprawom w nocy gdy temperatura niebezpiecznie spada. Po powrocie do naszego uroczego pokoju i odświeżeniu się, nadeszła równie przyjemniejsza część dnia – degustacja win! Było wybornie.

W tym miejscu czuć pasję, wartości rodzinne, miłość – absolutnie słusznie Polska Organizacja Turystyczna wyróżniła Agroturystykę Polanę i Brzozowy Dworek w konkursie NA WSI NAJLEPIEJ.

Warto dodać, że jest również sporo aktywności dla aktywnych. Bramki do piłki nożnej, siatka do piłki siatkowej czy szlaki: rowerowy, pieszy i kajakowy. Całe gospodarstwo otoczone jest dziką roztoczańską przyrodą, którą nie sposób opisać. Z całego serca polecamy Wam tych ludzi i to miejsce. My na roztocze wrócimy jeszcze w tym roku, podobno jesień na Roztoczu jest bajkowa. #nawsinajlepiej #polskaorganizacjaturystyczna #KSOW #POT #krajowasiecobszarowwiejskich
Oto kilka zdjęć z tego uroczego miejsca oraz filmik! Koniecznie obejrzyjcie te piękne kadry.

You Might Also Like

5 komentarzy

  • Reply
    Marta
    29 sierpnia 2019 at 21:43

    Jak tam jest cudownie!!!!! Muszę tam pojechać we wrześniu 🙂

  • Reply
    Dietetyk Na Walizkach
    29 sierpnia 2019 at 14:06

    Na łonie natury wypoczywa się najlepiej 🙂 Piękne miejsce, do zapamiętania!

    • Reply
      SiostryADiHD
      29 sierpnia 2019 at 18:36

      Koniecznie! Nie pożałujecie 🙂

  • Reply
    Kuba
    25 sierpnia 2019 at 16:08

    Wspaniale! Już powstaje pomysł na najbliższy urlop! Dzięki!

    • Reply
      SiostryADiHD
      29 sierpnia 2019 at 18:35

      Cudownie. Polecamy z całego serca!

    Leave a Reply