Parenting Uroda Z życia wzięte

Jak pielęgnować swoje ciało po ciąży?

Jak dbać o ciało po ciąży? Jak pielęgnować skórę po urodzeniu dziecka? Jak szybko mogę wrócić do treningów po ciąży? Jakie kremy stosować na ujędrnienie skóry? Jak wrócić do formy po ciąży?…

Coś czuję, że te pytania często padają w wyszukiwarce google. Nic dziwnego, każda z nas chce czuć się dobrze w swoim ciele. Tak też było w moim przypadku, jednak odpowiedzi nie szukałam w wyszukiwarce internetowej, a raczej radziłam się koleżanek, które ten etap miały już za sobą. Rozmawiałam z lekarzem i położną na temat zabiegów, które chciałam wykonać, czy aby przy karmieniu są one dozwolone. Przeszłam również konsultację medyczną przed rozpoczęciem aktywności fizycznej, nie chciałam sobie zrobić krzywdy, a przy moim zapale było to możliwe. Zatem jak dbałam o siebie po porodzie?

Kiedy minął magiczny czas połogu (plus-minus 6 tygodni). Udałam się na konsultację do docenta Piotra Kaczmarka, aby dowiedzieć się czy mój organizm doszedł już do siebie i mogę rozpocząć treningi, masaże, zabiegi. Otrzymałam pozytywną wiadomość zwrotną i zaczęłam działać.

  1. Trening

    Mniej więcej 6-7 tygodni po porodzie zaczęłam uczęszczać na zajęcia wzmacniające – body pump. Są to zajęcia z wykorzystaniem sztang, jednak wierzcie mi, że po takiej przerwie do większości ćwiczeń ich nie brałam (wykorzystywałam ciężar własnego ciała), a kolejnego dnia ledwo wstałam z łóżka. Byłam jedyną osobą na sali bez obciążenia przy większości ćwiczeń, ale właśnie o to chodzi! Nie z motyką na słońce! Spokojnie, systematycznie i z głową! Po treningach czułam się rewelacyjnie! Staram się wykonywać trening wzmacniający dwa razy w tygodniu. Trening ten to taki Full Body Workout, ćwiczymy wszystkie grupy mięśniowe, robimy przysiady, lifty, podpory, wiosła itd. Uczęszczam na te treningi do naszego klubu przy Pomorskiej 40 w Łodzi, bądź trenuję w domu, ale szczerze wolę ćwiczyć z ludźmi – większa motywacja i zawsze jest do kogo gębę otworzyć hahah 🙂 A gadać to ja akurat lubię (tak samo jak żreć).Po mniej więcej 10 tygodniach od rozwiązania dodałam sobie krótkie treningi Fit and Jump (trening na trampolinie). Mam trampolinę w domu wraz z programami treningowymi. 30 minutowy trening cardio absolutnie na start wystarczy. Jak pewnie część z Was wie, w przeszłości zajmowałam się tańcem, niestety moje kolana odmówiły posłuszeństwa. Mam zwężenie stawu rzepkowo-udowego, po spinningu, stepie czy rowerze odczuwam ból w kolanach. Lekarz zalecił mi, abym unikała takiego obciążenia stawu kolanowego. Trampolina natomiast odciąża stawy, za to ją KOCHAM. To jedyny trening cardio, który mogę wykonywać bez bólu. Schodzę z niej mokra jak świnia, a kolana nie bolą. Takich przypadków znam mnóstwo, osoby po artroskopii, rekonstrukcji kolan ćwiczą również z Fit and Jump. Od razu uprzedzam wszystkie pytania, jeżeli macie jakieś schorzenia to zawsze konsultujcie to z lekarzem, najlepiej sportowym!

    Bardzo ważny (kluczowy) jest program treningowy jaki wykonujecie na trampolinie. Istnieje sporo programów, które nigdy nie powinny powstać… Tragedia! Absolutnie trening ten nie powinien składać się z wysokich skoków, skoków na kolana, szpagatowych czy jakiś dziwnych rotacji w kolanach. To ma być PROSTY trening cardio. Mamy skupić się na ustawieniu ciała, przede wszystkim neutralnym ustawieniu miednicy, kręgosłupa i kolan. Wszystkie programy treningowe dołączone do trampoliny informują nas o tym, zatem pamiętajcie, aby z nich korzystać. Trampolinę wykorzystuję nie tylko do treningu cardio, ale również wzmacniania. Zawsze byłam szczupła i nienawidziłam brzuszków na podłodze (siniaki na plecach…) na trampolinie są one nadal ciężkie do wykonania, ale koniec z siniakami. Dodatkowo wykorzystuje ją do wszelkich podporów, uwielbiam je! Planki to podstawa! Przykładowy trening zobaczcie TUTAJ lub TUTAJ.

    Dodatkowo przy tym podpunkcie wspomnę Wam o ważnej sprawie, mięśnie dna miednicy. Możecie je ćwiczyć nawet przed snem na leżąco. Po porodzie są osłabione, brak ćwiczeń może prowadzić np. do nietrzymania moczu. Na YT istnieje sporo filmików tłumaczących jak je ćwiczyć. To właśnie od tych mięśni każda z nas powinna zacząć swój powrót do formy.

  2. Dieta

    Taaaak, to więcej niż połowa SUKCESU. Ale miałam opisać swój przypadek, zatem nie będę ściemniać… Uwielbiam jeść i nie zawsze mam ochotę na warzywa, kurczaka czy owsiankę. Czasami mam ochotę na ramen, czasami na pizzę, a innym razem na tort no i…. no i po prostu to jem. Dodam tylko, bo pewnie zapytacie – TAK, karmię piersią i nie mam diety matki karmiącej (bo taka nie istnieje :P).  Obecnie mam catering 2500 kcal dziennie, jednak tak jak przed chwilą wspomniałam, spełniam też swoje kulinarne zachcianki. Jednak jeżeli bierzecie się za siebie konkretnie, to dieta jest niezbędna.

  3. Szczotkowanie na sucho

    Zapewne niektóre z Was pomyślały sobie „Co? Pierwsze słyszę”, też tak miałam. Oglądałam tutoriale na YouTubie o masażu na sucho, czytałam też na ten temat artykuły.  Masaż szczotką z naturalnego włosia ma sporo zalet. Przede wszystkim zmniejsza cellulit, ujędrnia skórę, oczyszca organizm z toksyn i pobudza krążenie. Masaż ten działa detoksykacyjnie, toksyny są szybciej wydalane z organizmu, dodatkowo złuszczamy martwy naskórek. Ja staram się to robić minimum raz w tygodniu przed kąpielą. Od razu zaznaczam, że szczotka ta jest twarda i na początku to trochę boli. Raz się zapędziłam i następnego dnia na brzuchu miałam pręgi, za mocno szczotkowałam… ale dwa dni i zeszło. Z takich wskazówek to tak jak nazwa masażu wskazuje – szczotka jak i nasza skóra muszą być suche (bez balsamu, oliwek itd.) Masaż zaczynamy od stóp i szczotkujemy w kierunku serca. Brzuch natomiast kolistymi ruchami. Łatwiej będzie jak na YT wpiszecie frazę – masaż na sucho. Co do samej szczotki ja posiadam z Lullalove. Jej cena to około 50zł

  4. Endermologia Alliance

    Po konsultacji z lekarzem, który prowadził moją ciążę rozpoczęłam zabiegi w Excellence Place. Dziewczyny z tej kliniki zasugerowały mi Endermologię Alliance. Jest to mechaniczna stymulacja skóry, która reaktywuje metabolizm komórek. Zabieg ten ma za zadanie ujędrnić naszą skórę. Dziewczyny indywidualnie programują zabieg dla każdej klientki, dobierają moc na konkretne partie ciała, które mają być masowane. My zaczęliśmy on ud oraz pośladków, po kilku zabiegach dołączyliśmy brzuch, na którym pracujemy z mniejszą mocą. Istnieją różne endermologie i podobno niektóre nie są wskazane przy karmieniu piersią. Ta w excellence place jest najnowszą wersją, zresztą radziłam się też lekarza i mogę ją wykonywać. Najlepsza odpowiedzią jednak jest ciało, jestem po 8 zabiegach, karmię naturalnie i wszystko jest w normie 🙂 Dodam jeszcze, że uwielbiam ten zabieg, jest bardzo przyjemny. Cennik usług w Excellence znajdziecie TUTAJ.

  5. Kremy

    Ciężko mi stwierdzić czy któryś z tych kremów mi pomógł. Przez całą ciążę używałam kremów Palmers i linii Bielendy – Sexi Mama. Obecnie używam balsamów ujędrniających, kupiłam polecany przez Was Elancyl, ale okazało się, żę przy karmieniu nie powinnam go stosować. Zatem zmieniłam go na Lierac – Stretch Mark i do tej pory go używam. Dodatkowo zakupiłam z tej samej linii ampułki Lierac Phytrel do ujędrniania biustu. Zobaczymy co z tego będzie 😀

Oczywiście sporo osób stwierdzi: „Genetyka robi swoje” i nadal nie będzie się chciało ruszyć dupska z kanapy 😛 Z pewnością tak jest, jednak zauważam też rezultaty swojej pracy. Mam nadzieję, że chociaż jedna z Was znajdzie w tym tekście motywację <3

Poniżej kilka zdjęć wykonanych niecałe trzy miesiące po porodzie. Ignaś 21 marca kończy trzy miesiące <3
Zdjęcia oczywiście Karolina Paluszkiewicz @onicniepytaj
Bielizna: Sloggi | Kurtka: Cropp



A jakie wy macie sposoby na ujędrnienie ciała???

You Might Also Like

19 komentarzy

  • Reply
    Aśka
    25 listopada 2019 at 10:42

    Ja chodziłam do Beauty-Spot w Gdyni na zabiegi – naprawdę bardzo mi pomogły w powrocie do formy i wyglądu sprzed ciąży

  • Reply
    Kasia
    24 czerwca 2019 at 08:41

    Rozstępy, to była moja zmora po ciąży… Polecono mi olejek Busajna, który pomógł mi z nim walczyć. Ćwiczenia + olejek = piękne ciało. Busajna nie tylko ujędrnia ale i doskonale nawilża skórę po ciąży. Zanim sięgniecie po zabiegi wypróbujcie olejek Busajna mi bardzo pomógł.

  • Reply
    Aga
    29 lipca 2018 at 00:04

    Mój lekarz polecił Bio Oil. W ciąży pojawiły mi się przebarwienia na twarzy, kilka drobnych rozstępów na bokach i pieprzyki. Używam i działa. Są postępy. Powiedział mi również że jest to jedyny kosmetyk który ma medyczne potwierdzenie dzialania. Szykuję się właśnie do porodu, trzymajcie kciuki bo troszkę zaczynam panikować

    • Reply
      SiostryADiHD
      8 sierpnia 2018 at 17:41

      tak bio oil super!

  • Reply
    Agnieszka
    31 maja 2018 at 23:17

    Hej, jaką masz bieliznę na sobie na powyższych zdjęciach?

  • Reply
    Gośka
    19 kwietnia 2018 at 18:43

    Hej A ja mam prośbę abyś odpowiedziała mi własnie jak to jest z cwiczeniami na trampolinach po porodzie. Bardzo dużo opinii słyszałam że nie powinno się ćwiczyć. Bardzo lubię ten wysiłek fizyczny i ciężko by mi było się z Nim rozstać

  • Reply
    Karolcia
    14 marca 2018 at 21:19

    Geny! Geny! Geny!
    Jak was uwielbiam tutaj akurat nie ma czym się zachwycać. Wyglądasz pięknie jak przed ciąża i to kwestia genów jeżeli bez żadnych ćwiczen tak samo wygladalas niemalże po porodzie.
    Myślę że post i tak wielu kobieta się przyda. 🙂

    • Reply
      SiostryADiHD
      15 marca 2018 at 20:29

      NAturalnie geny mają ogromne znaczenie. Po porodzie byłam od razu hmmm szczupła, ale ciało nie było jędrne… Ćwiczenia pomagają 🙂

  • Reply
    Patt
    14 marca 2018 at 13:28

    A ja mam pytanie ż innej beczki,odnośnie karmienia. Ostatnio wspominałaś,że nie dokarmialas Ignasia. Więc chciałam zapytac, co ile Mały je i ile udaje Ci się ściągnąć z piersi jak jesteś na Wyjeździe?

    • Reply
      SiostryADiHD
      15 marca 2018 at 20:31

      No jeszcze nam się nie zdarzyło dokarmiać Ignasia mlekiem modyfikowanym. Jak wiem, że za kilka dni mnie nie będzie z pół dnia to zaczynam regularnie dwa razy dziennie odciągać 🙂 Wczoraj byłam w Warszawie tak z 8h i odciągnęłam dwukrotnie z prawej i lewej piersi. I w ten sposób miałam dwie 150ml butelki

  • Reply
    Marta
    14 marca 2018 at 09:01

    Każdy przypadek to myślę że osobna sprawa. Z tego co kojarzę Tobie od zawsze było trudni przytyć. także geny tutaj robią naprawdę swoje i oczywiście karmienie piersią. U oczywiście ile przytyjemy w ciąży. Ale to nie powód do zmartwień! Każda kobieta karmiąca piersią traci kg przybyte w trakcie ciąży. Super że napisałaś o treningach tu akurat warto do tego się stosować 🙂 a podczas karmienia piersią nie powinno jeść produktów które posiadają liczne alergeny i tak wygląda właśnie dieta matki karmiącej. 🙂

    • Reply
      SiostryADiHD
      15 marca 2018 at 20:32

      Dokładnie tak 🙂
      Tzn alergeny powinno się jeść, tzn wprowadza się je powoli i w małych ilościach. Ja jem i orzechy i cytrusy i kakao, ale w małych ilościach 🙂

  • Reply
    Paula_sz_t
    14 marca 2018 at 01:25

    U mnie 15 miesięcy po porodzie i o ile na początku byłam zadowolona jak waga spada to od pół roku zbliżam się do najwyższej wagi w swoim życiu wiec jest rewelacja :/ kiedyś ćwiczyłam bo raczej też uwielbiam zjeść i dlatego było dobrze, a teraz nie wiem o co chodzi, czy muszę zrobić jakieś badania czy poprostu mniej żreć 😉 masaże szczotką robię od kilku lat, raz regularnie, raz mniej, ale rzeczywiście to super opcja. Tylko ja mam szczotkę do masażu na mokro bo jakoś wolę ten sposób. Może wypróbuję na sucho.
    Całą ciąże używałam Elancyl olejek oraz balsam i po porodzie kontynuowałam. Wydaje mi się, że pomogły w uniknięciu rozstępów. Teraz mam już te wspomagające odchudzanie i redukcje celulitu, ale tez uznałam ze bez sensu smarować skoro się dupy nie chce ruszyć.
    Obserwuje Was chyba od kilku dni i zdecydowanie wpisujecie się w moje poczucie humoru i ogólne podejście do życia ;D
    P.S Chcę zamówić stanik soggi, ale nie mogę zdecydować się na rozmiar. Widziałam, ze masz tez Alles jak ja więc możesz powiedzieć jaki masz z jednej i drugiej firmy dla porównania?

    • Reply
      SiostryADiHD
      15 marca 2018 at 20:33

      Hejo Paula 🙂 Alles mam G hahahah masakra! Sloggi mam M :*

      • Reply
        Anonim
        18 marca 2018 at 20:32

        Dzięki. No i super bo ja tez mam 75F, ale widze ze G będzie lepszy. Czyli tez M muszę brać. Dzięki

  • Reply
    Justyna
    14 marca 2018 at 00:54

    Dokładnie! Co tam geny ?! Moja mama i jej siostra na wiadomość o tym że przechodzę na dietę i startuje z ćwiczeniami właśnie tak zareagowały ” a coś Ty, Ty masz nasze geny to.za cholerę nie schudniesz,rozstępy będą, żylaki będą”…oczywiście duzo w ciąży przytylam, rozstępy też oczywiście są, ale ruszam pupę i biorę się za siebie żeby pokazać im że chcieć to móc! A nie tam jakiego geny….

    • Reply
      SiostryADiHD
      15 marca 2018 at 20:34

      Rewelacyjne podejście! Kocham takie babki! <3 dasz radę!

  • Reply
    Marta
    13 marca 2018 at 20:39

    Jestem 5 tygodni po porodzie wiec wpis w sam raz dla mnie. Ciekawe te szczotkowanie na sucho i ampułki do ujędrniania bust, słysze o tym pierwszy raz. Myśle że wypróbuje. Dzieki

    • Reply
      SiostryADiHD
      15 marca 2018 at 20:34

      cmok :*

    Leave a Reply