Jak poprawnie zmyć makijaż

Tekst, do którego zbierałam się dość długo, na który czekałyście i przypominałyście o nim bardzo intensywnie. Z naszej dwójki to Ilona jest ekspertem od makijaży i maskowania niedoskonałości naszych twarzy. Ja makijaż uwielbiam, ale zmywać. A tego jak poprawnie zmyć makijaż dowiedziałam się, gdy ostatnio w moje ręce wpadła książka “Sekrety urody Koreanek” i jasno z niej wynika, że to właśnie ten wieczorny rytuał zrzucania maski jest najważniejszy.

O tym jak obciążona jest skóra twarzy przez podkłady, pudry, cienie, bronzery, konturówki, ale też i smog, dym papierosowy, suche, klimatyzowane powietrze, mróz i upał, chyba nie muszę nikogo uświadamiać.

Zaczynając lekturę byłam nastawiona do tej książki sceptycznie. Byłam blisko pewna, że jej głównym celem będzie promocja określonych produktów kosmetycznych. Jakże przyjemnie się rozczarowałam. Pielęgnacja twarzy przez jej oczyszczanie to dziesięciostopniowy rytuał. Prosty i przyjemny. W tym tekście opiszę Wam dwa pierwsze kroki jak poprawnie zmyć makijaż. W sumie trzy, gdzie ten ostatni to już pielęgnacja, a nie oczyszczanie. Oczyszczanie, a porządne oczyszczanie to dwie zupełnie różne rzeczy. Ochlapanie twarzy wodą i wytarcie ręcznikiem to żadne mycie.

Zanim przejdziemy do skóry twarzy usuń makijaż oczu i ust. Pamiętaj, aby nie trzeć powieki nasączonym wacikiem tylko połóż go na zamkniętą powiekę i pozostaw na kilkanaście sekund. Dobra przejdźmy do oczyszczania twarzy:

Pierwszym co robimy to nakładamy na zupełnie suche ręce olejek.

W moim przypadku jest to Pure Cleansing Oil, ale nie wykluczamy tu alternatyw w postaci naturalnych olejów np. rycynowego lub kokosowego, jednak mogą one zostawić tłustą warstwę na skórze. Olejek należy dokładnie wmasować w twarz. Niewątpliwą zaletą jest brak konieczności używania płatków kosmetycznych. Te nie tylko podrażniają skórę, ale też przykładają się do powstawania zmarszczek. Lepiej zapobiegać aniżeli niwelować skutki. Po krótkim masażu twarzy olejkiem myjącym dodaj do niego trochę ody, aby zmienilł się w emulsję, następie zmyj.

Kolejnym krokiem jest umycie twarzy pianką – polecam wybrać odpowiednią do swojego rodzaju cery.

W moim przypadku idealnie się sprawdza Life Cleansing Foam. Pomaga mi radzić sobie z problemami skórnymi czy choćby ma działanie przeciwzapalne. Przy delikatnej skórze Ilony znacznie lepiej spisuje się Tea Tree 30 Cleansing Foam. Odżywia skórę i łagodzi ją zmniejszając przebarwienia. Na tym etapie można użyć olejku lub pianki, są to kosmetyki na bazie wody. Jako ciekawostkę powiem Wam, że kiedy stosujesz środek myjący na bazie wody nie ma znaczenia jaką temperaturę ma woda, którą spłuczesz kosmetyk. W przypadku wcześniejszego etapu, olejek zmywamy letnią wodą (zimna sobie nie poradzi).

Trzecim krokiem, już pielęgnacyjnym a nie oczyszczającym, jest tonik.

Tutaj naturalnie również należy go dopasować do swojej skóry, jak i oczekiwanych efektów. Nie inaczej niż w poprzednim punkcie, wystąpiły różnice między mną a Iloną. Ja za radą specjalistów korzystam z Hyal B5 Toner, który posiada aż pięć różnych kwasów hialuronowych. Odżywia skórę i daje uczucie świeżości, ulgi i nawilżenia! Ilona znów wsparła się siłą natury Tea Tree 70 BHA Toner, którego aż 70% to ekstrakt drzewa herbacianego! To właśnie za jego sprawą tonik ten wyśmienicie łagodzi podrażnienia i przynosi ulgę zmęczonej skórze.

Zestaw Ilony

Zestaw Milki

Jeżeli nie wiecie jak dobrać kosmetyki do swojej cery – piszcie do dziewczyn, odpowiedzą na każde pytanie 😀 beauty@koreanskapielegnacja.pl 

Dodatkowo mamy dla Was niespodziankę! -15% na kod SIOSTRY15!!! Kod działa tylko do jutra do północy 05.02. Przy zakupach powyżej 100zł wysyłka gratis!
Do wykorzystania na stronie www.koreanskapielegnacja.pl 

To nowa rutyna, która zrewolucjonizowała moje podejście do demakijażu i dbania o swoją skórę. A Ty? Używasz olejku? Wacików? A może masz jeszcze inny sposób?