Nasza szalona współlokatorka poza milionami pomysłów ma w sobie ogromną odwagę. Pracowała w lombardzie, pizzerii, otworzyła komis odzieżowy, prowadziła salon sukien ślubnych, wymyśliła Fit&Jump. Mnie troszkę tej odwagi brakuje…
Pół roku temu, kiedy to prowadziła salon sukien ślubnych, Pani Dorota Falborska odwiedziła ją, pytając o wypożyczenie sukien na pokaz fryzjerski z.one concept. Kasia oczywiście bez chwili namysłu dodała, że ma dwie współlokatorki – modelki. Od słowa do słowa, od telefonu do telefonu podążyłam na spotkanie. Na wstępie miałam być tylko modelką i wcielić się w rolę anioła, jednak szybko się to zmieniło. Jak to z moją odwagą bywa, na początku byłam strasznie nakręcona na ten pomysł, jednak, gdy się okazało, że bardzo dużo pracy przede mną, a Ilona ma w tym terminie zgrupowanie Miss i nie mogę liczyć na jej pomoc, troszkę się zawahałam. Na szczęście osoby, które mnie otaczają, dały mi kopa w tyłek i wzięłam sprawy w swoje ręce.
Z.one concept potrzebował dużej grupy wsparcia: nie mieli wizażystki, fotografa, reżysera, producenta, choreografa, modelek… okazało się jednak, że ja te wszystkie osoby mam. Dzięki małym eventom, pokazom, na których pracowałam, bardzo rozbudowałam swoje znajomości. Wstępnie planowano, że pokaz będzie jednym z wielu pokazów fryzjerskich – okazało się, że wyszło największe w show Polsce!
Reżyserią zajęła się oczywiście Magdalena Rozenfeld, wizażem Małgorzata Jakubowska i jej ekipa, produkcję przejęła Katarzyna i Wojtek Wojtera, ja tymczasem zajęłam się 43 modelkami oraz organizacją prac grupy polskiej, włoskiej oraz angielskiej z Desmondem Murray’em na czele!
Więc kochani, jeśli robienie czegoś sprawia Wam przyjemność – róbcie to! Mnie się udało! Teraz Wasza kolej! Zdecydowanie to jest ten kierunek w jaki chciałabym pójść… połącznie modelingu, choreografii, tańca i oczywiście organizacji!
No Comments