Tym razem zainspirowałam się Karoliną, tak – tą słynną dziewczyną, która zrzuciła 40kg przez rok w Fit and Jump Łódź Śródmieście.
Kiedyś na zajęcia przyniosła kulki mocy, wykonane oczywiście przez nią. Były pyszne!
Ostatnio przeglądając jej bloga kulinarnego znalazłam przepis na te cudeńka.
Może u mnie nie wyglądają pięknie robiłam je po 2h fit and jump po 21:00 hahaha jednak zapewniam, że wyszły przepyszne!
BANALNIE PROSTY i uwaga nie potrzebujesz piekarnika 😛
Przepis na kulki mocy:
- dwie szklanki orzechów (ja użyłam mix włoskich, nerkowca i laskowych)
- trzy łyżki kakao
- szklanka płatków owsianych górskich
- paczka daktyli -200g (dzięki nim nie musisz dodawać grama cukru czy słodziku)
- dwie łyżki nasion chia
- dodatkowo można np. wrzucić słonecznik (max 2 łyżki)
- wrzątek
- blender kielichowy
TUTAJ MACIE PRZEPIS Z BLOGA KAROLINY!
Ja minimalnie go zmieniłam o jeden składnik.
START!
Zanim weźmiesz się do roboty, zalej daktyle wrzątkiem i zostaw na godzinę.
W blenderze zmiksuj wszystkie orzechy i przesyp do miski.
Następnie zrób to samo z płatkami owsianymi i wrzuć do orzechów.
Do blendera wrzuć odcedzone daktyle, 20 łyżek wody, w której moczyły się daktyle plus 3 łyżki kakao. Tworzymy z tego gładką pyszną masę (wylizałam pojemnik hahaha)
Do miski gdzie są orzechy i płatki owsiane dodaj nasiona chia i (moja zmiana) jedną łyżkę odżywki białkowej (czekoladowa, ciasteczkowa, bądź bez smaku). Do tej suchej mieszanki dodajemy mokre składniki czyli kakaową masę z daktyli i wszystko dokładnie mieszamy.
Z tej masy robimy kulki i wkładamy do lodówki na noc (minimum kilka godz.).
SMACZNEGO!!!
U NAS ZNIKNĘŁY W KILKA GODZIN <3
Karolina dzięki za inspirację 😀
No Comments