Nie tak dawno wyglądałam troszkę inaczej, byłam – jakby to delikatnie nazwać „pulchniejsza”, nie malowałam się, nie dbałam o wygląd. Zakładałam dresy, rozciągnięte bluzy. Wyglądałam szaro i niezbyt atrakcyjnie. Ale coś mnie naszło… Pożyczyłam od starszej siostry tusz, później podkład i puder, w końcu kupiłam swój własny. A figura – chyba zmiana biegu życia, więcej spraw na głowie, więcej stresu, wpłynęło na to, że się po prostu „wyciągnęłam”.
Ciągle spotykam starych znajomych, którzy mówią – „Ale się zmieniłaś!”, „Z dresiary w księżniczkę” lub standardowo „Historia brzydkiego kaczątka”. Na początku tego nie zauważałam, widziałam siebie na co dzień, zmiany nie były diametralne, jednak luźne jeansy wskazywały zmianę na mniejsze, na lepsze!
Teraz zwracam na to uwagę, lubię dobrze wyglądać – wszystkie lubimy! Lubimy komplementy i choć wciąż się nimi peszymy, chcemy je słyszeć 🙂
Najbardziej mnie jednak zastanawia czy szykujemy się dla siebie, dla mężczyzn, czy może dla innych kobiet? Kiedyś usłyszałam mądre zdanie, że to kobiety ustaliły ideał piękna i uporczywie do niego dążą. Jest w tym sporo racji! Zrobiono również badanie, które udowodniło, że gdyby wszystkie kobiety zdeklarowały się do nienoszenia szpilek – przestałybyśmy je nosić. Lecz gdyby choć jedna założyła, cała reszta by do nich wróciła. Dlaczego? Nie chcemy wyglądać gorzej na tle innych kobiet. Dlatego nasza mała rywalizacja nakręca projektantów, którzy ciągle próbują nas czymś zadowolić.
Kobiety! Nie zatraćcie swojej kobiecości!
Zaplanujcie sobie choć jeden dzień w miesiącu na wyjście z siostrą, przyjaciółką na obiad, kolację lub po prostu na drinka. Odstrzelcie się , załóżcie szpilki, zróbcie make up i z podniesioną głową wyruszcie w miasto. To nie tylko poprawi Wam humor! Dzięki temu poczujecie się kobieco! Poczujecie się zgrabnie i seksownie.
„Twoja kobiecość jest taką samą bronią, jak sztylet i trucizna.”
Sesję wykonano na rynku Manufaktury oraz w restauracji Bawełna. Ymmm… Pychotka! Jeszcze nigdy nie zawiodło nas zaserwowane przez nich danie <3 Zdjęcia – Marek Urbanowski <3 (najbardziej wymagający i dokuczający fotograf! Gdyby nie robił tak dobrych zdjęć dawno kopnęłybyśmy go w pupę!)
Milena: sukienka/dress – PHILO NEW YORK | szpilki/heels – WOJAS | torebka/bag – TOUS | biżuteria/jewellery – TOUS | okulary/sunglasses – RESERVED | manicure – QUALITY NAILS
Ilona: sukienka/dress – PHILO NEW YORK | szpilki/heels – NEŚCIOR | torebka/bag – ARMANI JEANS | biżuteria/jewellery – SVAROWSKI, SILVER.PL| zegarek/watch – DANISH DESIGN | okulary/sunglasses – RESERVED | kapelusz/hat – H&M | manicure – QUALITY NAILS
2 komentarze
Nicola Żurawska
6 czerwca 2015 at 09:42Idealne *-*
http://niki-mause.blogspot.com/
Rafał Dudek
12 maja 2015 at 09:03Jestem pod wrażeniem siostrunie :*