Sponsoring

Sponsorzy, kim oni są?

Od czasu wyświetlenia filmu „Galerianki” samo określenie sponsor kojarzy się z czymś złym i niemoralnym, dlatego w moim tekście osoby inwestujące w konkurs będę nazywać fundatorami.
Nieszczęsne wydarzenia w Miss Wielkopolski obrzuciły błotem wszystkie finalistki, ale także organizatorów i fundatorów konkursu. Jako, że sytuację Mai znałam już wcześniej nie omamiła mnie ta cała medialna nagonka, miałam jednak nadzieję, że obarczy ona tylko ten jeden regionalny oddział. Cóż… na nadziei się skończyło. Wszyscy zostaliśmy zgnojeni.
Należę do osób o mocnym charakterze więc ani na chwilę nie przejęłam się sobą. Czuję się jednak zobowiązana do złożenia pewnych wyjaśnień. Do obrony tych, którym hańba się nie należy.
Jesteś dziennikarzem, piosenkarką, tancerką, może pracujesz na wysokim stanowisku w banku, urzędzie?
Wyobraź sobie, że ktoś z Twojej branży przemawia w TV, że aby zdobyć takie stanowisko trzeba dać dupy. Myślisz – co za bzdura! Jednak TV manipuluje na tyle informacją, że każdy zaczyna w to wierzyć. Nie masz ochoty obronić siebie i swoich znajomych po fachu? No właśnie.
Dlatego wracam do mojego regionalnego konkursu. Został mi ostatni miesiąc bycia Miss Polski Ziemi Łódzkiej i jestem z tego cholernie dumna! Począwszy od prób, po zgrupowanie i naszą regionalną galę wszystko było dopięte na ostatni guzik. Nasza gala została uznana za najlepszą w Polsce, co oznacza, że organizatorka pozyskała wielu fundatorów. Zasieję w Waszych głowach nutkę nadziei na skandal „Dużo fundatorów – dużo propozycji…” Stop!

Jaka jest rola fundatora?

Oczywiste jest, że aby zrobić galę potrzeba pieniędzy. Gala jest wydarzeniem medialnym, w którym mogą się podpromować różne marki i właśnie w zamian za taką promocję firmy inwestują w to, aby wydarzenie było możliwie jak największe, najfajniejsze, najbardziej prestiżowe. Z zamian za pomoc w organizacji właściciele takich firm zasiadają w zaszczytnym gronie jurorów i mogą wybrać według siebie tą najpiękniejszą. Tutaj zastanawia mnie fakt, jak Pan Sławek (słynny fundator, choć jego mogę nazwać sponsorem Miss Wielkopolski) mógł proponować dziewczynom takie rzeczy. Jak organizator mógł dopuścić na kontakt między nimi i w ogóle jak mógł się zgodzić na takiego sponsora? Podczas mojego konkursu fundatorzy nie mieli możliwości na indywidualne rozmowy z dziewczynami, a nawet gdyby zdołali, z którąś z nas porozmawiać nie poprowadzili by takiej rozmowy, ponieważ są to osoby poważne, rozsądne i kulturalne. Nasza organizatorka, Pani Małgorzata, nie wybrałaby półgłówków do współpracy, bo co jak co – nie jest na tyle cierpliwa, żeby z debilami rozmawiać. Po gali, podczas której wręczono mi koronę i nagrody dowiedziałam się, że również wygrałam wycieczkę i uwaga, również w fundatorem!
Znowu zasiałam nutkę skandalu? Moi drodzy, fundatorem, który zasponsorował nagrodę główną jest Pani Karina, właścicielka firmy z pięknymi sukniami ślubnymi. I-wice Miss Ziemi Łódzkiej również otrzymała taką wycieczkę. Wyjechałyśmy na nią w wielką rozkoszą, poza cudownym i gorącym tygodniem, który tam spędziłyśmy, wykonałyśmy kawał dobrej roboty – stworzyłyśmy katalog sukien ślubnych, który w małym skrócie chętnie pod tekstem opublikuję.

Z tego miejsca bardzo dziękuję wszystkim fundatorom, dzięki którym mój rok był pełen wrażeń. Dzięki Wam skoczyłam ze spadochronem, dzięki Wam zwiedziłam piękny Egipt. Dzięki Wam nauczyłam się udzielać pierwszej pomocy oraz prowadzić motorówkę! Dzięki Wam wywoływałam uśmiechy na twarzach dzieci tych mniejszych i większych, tych chorych i biednych, które najbardziej potrzebują choćby chwili rozmowy i zabawy. Dzięki Wam zobaczyłam jak rewelacyjną mamy Straż Pożarną! Dzięki Wam pomogłam zwierzaczkom, które kocham od najmłodszych lat. To Wy mnie ubieraliście, malowaliście i czesaliście. Dzięki Wam przeżyłam rok, którego nigdy nie zapomnę! Bardzo Wam za to dziękuję! A przede wszystkim dziękuję mojej cudownej organizatorce, Pani Małgorzacie Pakule za ciągłe wspieranie mnie, dbanie i dopingowanie. Mam nadzieję, że szczęśliwie spędziłaś ze mną rok! 😛 Dziękuję również mojej babci i mamie, które namówiły mnie do wzięcia udziału w tym konkursie. Bycie Miss nigdy nie było moim marzeniem, nigdy nawet nie miałam tego w planach. Więc – dziękuję kochane kobietki! <3

Aaaa… bym zapomniała. Czy dostawałam jakieś zaproszenia od fundatorów? Ależ oczywiście 😀 Po gali byłam zapraszana na różne uroczystości organizowane przez nich, które mogłam uświetniać, lecz nie musiałam. I wybór należał do mnie! I cóż, jeśli nic nie stawało mi na drodze, chętnie uczestniczyłam w wydarzeniach ich firmy, bo chociażby w ten najdrobniejszy sposób mogłam się odwdzięczyć za wszelkie dobra, które przez ten rok otrzymałam.