Parenting Z życia wzięte

Torba do szpitala…O czym zapomnieliśmy? Co rzeczywiście nam się przydało?

Tytuł wpisu to torba do szpitala, ale Jacek spakował nas w trzy torby hahaha! Co się przydało, a czego nawet nie wyjęłam z torby? Poniżej wszystko spisałam 🙂

Jak już wiecie z innych wpisów rodziłam w Profamilii (post na ten temat TUTAJ), szpital ten oprócz cudownej opieki zapewnił mi niektóre przybory np.  podkłady poporodowe, laktator, ręczniki papierowe zatem tego nie musiałam zabierać ze sobą (ale wiecie… Jacek i tak spakował hahaha).

Dobra zatem co powinno się znaleźć w torbie do szpitala, jaką stworzyłam sobie listę przed porodem? Informacji oczywiście szukałam w internecie, ale również temat ten podjęty był w szkole rodzenia Milk, zreszą co tu dużo gadać, dostałam też listę z Profamilii co powinnam mieć ze sobą. Musimy mieć torbę dla siebie, torbę dla dziecka i ewentualnie jeżeli tata jest z nami to rzeczy dla niego. Poniżej spisałam swoją listę, w nawiasach dodałam informacje, jeżeli coś absolutnie mi się nie przydało, tylko UWAGA! To że mi nie przydała się muzyka czy termofor nie oznacza, że tak też będzie w Waszym przypadku. Mój poród trwał krótko i z pewnością jest to też powód dlaczego o wielu rzeczach nawet nie zdążyłam pomyśleć.

MAMA:

  • Coś wygodnego do porodu, u mnie super sprawdził się za duży tshrt 🙂 Kupiłam taki zwykły szary za 29zł w H&M w rozmiarze L;
  • kapcie oraz klapki pod prysznic;
  • koszule na przebranie po porodzie, takie aby łatwo było karmić, staniki do karmienia. Fajna jest do porodu i do karmienia z Granatovo, miałam też kilka z DoctorNap;
  • szlafrok/podomka/rozpinany sweter coś cieplejszego gdyby było Wam chłodno, weźcie też milusie skapety;
  • majtki jednorazowe (szczerze, nie używałam ich, po prostu koszula dłuższa i tyle);
  • podkłady poporodowe (jeżeli szpital nie zapewnia);
  • podpaski
  • laktator, butelka (nam się raz przydał), mamy laktator Medela Swing
  • mgiełka do twarzy, nawilżone chusteczki (ojjjj tak!)
  • przybory kosmetyczne (szczoteczka do zębów i włosów, pasta, żel itd), weźcie zwykłe szare mydło, mi również zalecili używać płyn do higieny intymnej, który używałam do tej pory oraz płyn tantum rose.
  • dwa ręczniki;
  • ręczniki papierowe;
  • wkładki laktacyjne;
  • termofor (nam się nie przydał);
  • pomadka do ust (koniecznie weźcie);
  • olejek do masażu podczas porodu (my nie zdążyliśmy użyć);
  • muzyka (nie zdążyliśmy włączyć, ale koleżanki polecają);
  • coś do jedzenia (haha Jacek spakował całą torbę, w trakcie porodu zjadłam kostkę czekolady… ale później nadrobiłam, po porodzie byłam strasznie głodna), polecam banany, daktyle, czekoladę, jakieś cukierki 🙂
  • wooooda!! Koniecznie na czas porodu i po! Na czas porodu najlepiej butelka z dziubkiem, jest najwygodniejsza.
  • aparat fotograficzny/fotograf. Ja nie żałuję, mamy cudowną pamiątkę. Dziękuję przy okazji Karolonie Paluszkiewicz :*
  • poduszka do karmienia – rogal (Lullalove). Rzeczywiście mi się przydała i to nie tylko podczas karmienia Ignasia, ale również mi podczas spania. Nienawidze takich wielkich miękkich poduszek, a zazwyczaj takie są w szpitalach.
  • luźne, wygodne ciuchy na wyjście ze szpitala – pamiętajcie, że nie wiecie gdzie będziecie cięte itd… zresztą brzuch od razu płaski nie będzie, zatem jeansy obcisłe odpadają.

DZIECKO:

  • minimum trzy zestawy do ubrania (pajacyki, body, spodenki, skarpetki, czapeczki bez wiązania), pomyślcie o takich ubrankach, które się łatwo zakłada, rozpinane po całości (nie zakładane przez głowę). Nie sądziłam, że Ignas urodzi się taki malutki (2960g), niektóre zestawy były za duże, ale ciotka Ilona poleciała na shopping :D;
  • pieluchy tetrowe/bambusowe (co najmniej z 6), wycieracie nimi ulewki, owijacie dziecko itd.
  • pieluszki (całe opakowanie);
  • mokre chusteczki;
  • bepanthen;
  • szczoteczka do włosów;
  • kocyki/otulacze;
  • rożek;
  • coś cieplejszego do ubrania na wyjazd do domu (pajacyk);
  • fotelik;
  • krem ochronny na wyjazd do domu, tak zwany krem na wiatr i niepogodę;
  • smoczek;

Jeżeli tata chce być podczas porodu to musi mieć ciuchy i buty na przebranie oraz jedzenie. W profamilii extra jest to, że jest na parterze kawairnio-restauracja. Pyszne i tanie jedzenie.

Oczywiście nie zapomnijcie o dokumentach, karcie ciąży i wynikach badań z okresu ciąży.  My zapomnieliśmy o jednej teczce z badaniami hahahahaha!!! Ale te najważniejsze wyniki miałam w pdf w telefonie buhaha… mina lekarza jak każę mu przybliżyć obrazek w telefonie – BEZCENNA. Tym bardziej, że byłam już w trakcie porodu i te informacje przekazywałam mu pomiędzy skurczami.

   

fot. Karolina Paluszkiewicz

Kochane już obecne mamuśki czy o czymś zapomniałam? Chcę, aby ten wpis był przydatny dla dziewczyn, które zaraz dołączą do naszego grona <3

 

 

You Might Also Like

37 komentarzy

  • Reply
    Magda
    18 listopada 2019 at 16:21

    A ja nie mialam nic…odeszły mi wody nieplanowo duzo przed czasem …torbę mialam dopiero pakowac…wzięłam tylko wyniki badan papiery i jazda… urodzilam, przetrwalam, maz mi tylko dowiózl po porodzie to co moze facet..reczniki laczki koszule szlafrok .. rzeczy do dziecka szpital ubieral swoje,pieluchy, podklady poporodowe dawali, do porodu tez mialam szpitalna koszule. Tylko laktator musialam szybko kupić bo dziecko wczesniak w inkubatorze i musialam mu sciagac mleko…duzo stresu nerwow i nie myslalam o pomadkach do ust i jedzeniu.

  • Reply
    CMP med
    28 stycznia 2019 at 14:57

    Świetny wpis. Mnie też powoli czeka pakowanie takiej torby i na pewno skorzystam z Twoich wskazówek 🙂

  • Reply
    Sklep.salonmodyxxl.pl
    7 marca 2018 at 18:32

    Kochane Panie, przed porodem powinnyście przygotować Waszych partnerów na to, że mogą wydarzyć się różne niespodzianki. Faceci często nie są przygotowani psychicznie i myślą, że żony wszystko ogarną. Ja tak jakbym przeczuwała, że coś się stanie i dlatego zmusiłam mojego męża, by aktywnie udzielał się w szkole rodzenia. W trakcie porodu straciłam bardzo dużo krwi i praktycznie nie byłam w stanie zajmować się dzieckiem. On musiał przewijać dziecko, karmić mnie, przebierać, pomagać przy wstawaniu. Myślał oczywiście, że poleci na imprezę z kolegami, by opić dziecko :), ale … na szczęście okazał się być fantastycznym ojcem i mężem. Cały czas ze mną był i pomagał mi. Myślę, że ta rada przyda się !!!!

  • Reply
    Bieliznadlarodziny.pl
    7 marca 2018 at 18:20

    Przestrzegam przed zabieraniem ciepłych szlafroków. W szpitalach na oddziałach jest bardzo ciepło. Nie polecam również podomki z satyny, bo gdy troszkę zgrzejecie się wychodzą plamy potu. Generalnie najlepszy szlafrok do szpitala, to bawełniany frotte. Troszkę taki, jak płaszcz kąpielowy, który świetnie wchłania pot, aczkolwiek bardzo cieniutki

  • Reply
    Mama Filipka
    6 lutego 2018 at 14:55

    Wpis świetny, mega przydatny. Rozbawilo mnie to o malutkim Ignasiu mój malutki byl bardzo malutki i co śmieszne urodzony w terminie 2300g i 47cm. Spokojna głowa my roztargnione msmy pakujące wszytsko w popłochu o połowie rzeczy zapomniany:)

  • Reply
    justyna
    3 lutego 2018 at 11:47

    mi majtki poporodowe przydaly sie chociaz na wyjscie ze szpitala. rogal do spania koniecznosc juz w ciazy a jestem po raz 3. bez tego nie ma spania ani lezenia nawet. do szpitala nie bralam. ubranka dla maluszka mialam swoje za kazdym razem. moj szpital nie dysponuje swoimi. warto zajrzec na strone internetowa szpitala bo tam czesto szpital wrzuca taka liste potrzebnych rzeczy. dla mnie jeszcze gumki do wlosow. ksiazka do czytania. butelki do karmienia to zalezy tez od szpitala. bo czesto maja swoje i w nich podaja mm jesli taka koniecznosc. ah i malowidla na wyjscia co by zmeczona i blada buzie ogarnac. i szampon do wlosow. po porodzie przyda im sie mycie 😉

  • Reply
    Magda
    31 stycznia 2018 at 21:12

    Cudowny wpis, bardzo przydatny …Ja już ze spakowana torbą i zapomniałam o ręczniku i klapkach pod prysznic….dziękuję za przypomnienie…A rodzę za 2 tygodnie
    Pozdrowienia

  • Reply
    Tanita
    24 stycznia 2018 at 12:25

    Bardzo przyda wpis! Dziękuję 🙂
    Jeszcze chciałam zapytać, jak Ignaś się urodził około 3 kg, to jaki rozmiar ciuszków mu pasował? Moja córcia będzie kruszynka, i się zastanawiam jaki rozmiar brać do szpitala 🙂

    • Reply
      B.
      29 stycznia 2018 at 16:17

      Mój synek miał być ponad 3 kilogrmowym szkraba a urodził się z wagą 2400g. USG to tylko „podpowiedź”. Polecam ciuszki 56cm

    • Reply
      Mamma
      1 lutego 2018 at 18:03

      U nas waga 2960. Ciuszki na 56 były troszkę za duże. Podwijałam rękawy. A na pajace zakładałam skarpetki żeby się trzymało 😉 Body na 50 z h&m były idealne.

      • Reply
        SiostryADiHD
        1 lutego 2018 at 19:14

        Oooo to ta sama waga co u nas <3 Ja na szybko wysyłałam siostrę do H&M, ponieważ większość ciuszków i czapeczek była za duża 😛

  • Reply
    Anonim
    24 stycznia 2018 at 12:24

    Bardzo przyda wpis! Dziękuję 🙂
    Jeszcze chciałam zapytać, jak Ignaś się urodził około 3 kg, to jaki rozmiar ciuszków mu pasował? Moja córcia będzie kruszynka, i się zastanawiam jaki rozmiar brać do szpitala 🙂

    • Reply
      SiostryADiHD
      24 stycznia 2018 at 20:06

      Hmmm miałam chyba jakoś 56 ze sobą i były za duże. Kup taki zestaw dla wcześniaków lepiej, bo Ignaś miał jeden mniejszy rozmiar chyba 50, a dwa pozostały były luźne.

  • Reply
    Kasia
    22 stycznia 2018 at 20:17

    Ja ogolnie nie potrzebowalam ubran dla malej bo sam szpital ubieral po porodzie w Ciuszki. Nic nie kazali dawac. Zalezy czy za Szpital placisz czy nie..

  • Reply
    Paula
    22 stycznia 2018 at 18:46

    Dzięki za wpis 😉 przydatny! torba juz spakowana 🙂 za 4 tyg poród 😉 tak jak wiele poprzedniczek pisało większość szpitali Zapewnia ubranka dla maluszka , wiec tylko zostaje przygotowanie na wyjście do domku 😉 pytanie jakiej firmy polecasz biustonosze do karmienia ?

    • Reply
      SiostryADiHD
      23 stycznia 2018 at 15:43

      Ja ma Alles i H&M i są ok 🙂

  • Reply
    Ilo
    22 stycznia 2018 at 13:44

    Super wpis, rodze za 3,5 miesiaca wiec zdecydowanie te informacje mi sie przydadza, wszystko w jednym miejscu wiec szukac w czelusciach internetu juz nie musze <3 dzieki!!! Pozdrawiam cieplo 🙂

    • Reply
      SiostryADiHD
      22 stycznia 2018 at 17:41

      Bardzo mi miło :))

  • Reply
    Mama Aurelki
    22 stycznia 2018 at 13:13

    Ja również mialam wszystko to co Ty ale niestety w szpitalu nie pozwolili mi ubierać w swoje bo jak to Położna powiedziała „szkoda ich”

    • Reply
      SiostryADiHD
      22 stycznia 2018 at 17:41

      rozumiem, może i racja.

  • Reply
    Iga
    22 stycznia 2018 at 11:12

    Ja kupiłam duży rogal do spania, a jednak kura babci dany wygrywa Za trzy dni mam stawić się na porodówce, w torbie mam to samo co Ty plus ładowarka i eBook, kilka gumek do włosów.

    • Reply
      SiostryADiHD
      22 stycznia 2018 at 17:41

      cuuudownie :))

  • Reply
    Jola
    22 stycznia 2018 at 10:35

    Myślę że majtki po porodowe nie trzeba brać. Wręcz mi zakazali zakładać bo to wszystko że tak powiem musi oddychać żeby ładnie się zagoilo. 🙂 ale oczywiście też miałam że sobą haha.
    Świetny post, gdybym miała teraz rodzic chętnie bym z niego skorzystała.

    • Reply
      SiostryADiHD
      22 stycznia 2018 at 10:53

      Racja!;)

      • Reply
        Lina
        1 lutego 2018 at 20:01

        Myślę, że to indywidualna sprawa bo ja np. nie wyobrazam sobie leżeć bez bielizny. Ja zuzylam całą paczkę majtek poporodowych, ale nie ze sztucznymi podpaskami a specjalnymi wkladami poporodowymi, które całe przemieszczają powietrze.

    • Reply
      Anonim
      2 lutego 2018 at 12:54

      Dla mnie zakaz majtek to bzdura. Majtki po porodowe sa z papieru, a ta wielka podpacha rozumiem ze wietrzy ranę. Co za głupota i tak się wszystko kisi. Polecam jeszcze wziąść sobie coś przeciwbólowego żeby się nie prosić jak głowa zaboli.

  • Reply
    Ada
    22 stycznia 2018 at 10:34

    Chyba zapomniałaś o podpaskach 🙂
    I jedna chyba ważna rzecz w większości szpitali to szpital ubiera noworodka, Wiec zazwyczaj do dziecka potrzebne są tylko pampersy i mokre chusteczki 🙂
    W moim przypadku przydały się jeszcze nożyczki żeby obciąć córci pazury oraz mała lampka ledowa (ze względu na inne mamy podczas nocnego karmienia lepiej było zapalić mała lampkę niż oświecać całe światło na sali)

    • Reply
      SiostryADiHD
      22 stycznia 2018 at 10:54

      Dodałam teraz. Chociaż mi się nie przydały. Tak jsk wspomniała kolazanka Jola, lepiej żeby wszystko oddychało 😉

    • Reply
      SiostryADiHD
      22 stycznia 2018 at 10:55

      Hmmm szpital ubiera noworodka? Tego nie słyszałam nigdzie…

      • Reply
        Ewela
        22 stycznia 2018 at 11:13

        W szpitalach jest tak jak najbardziej – połozna mi tlumaczyła, że to dlatego, by nie było zamieszania z myleniem ciuszków dla maluchów;-)Moja córka nosiła komplecik w piłkarzyki

        • Reply
          Marta
          22 stycznia 2018 at 16:32

          Zapomniałaś dodać w publicznych szpitalach. Jak się rodzi w śzpitalu za 6 koła to wszyscy koło Ciebie skaczą i ubiora Ci dziecko w co będziesz chciała.

          • Sylwia
            1 lutego 2018 at 22:37

            Ja rodziłam w takim szpitalu za 6 koła, tylko w Rzeszowie, mają podpisaną umowę z NFZ. Czy koło mnie skakali, nie. Czy skakali koło koleżanki obok nie. Mimo tego jestem zadowolona z personelu, poziomu czystości i bezproblemowego dostępu do znieczulenia o które trzeba zebrać w szpitalu miejskim. Co do ciuszków można było ubierać w swoje i w szpitalne. Były i podkłady poporodowe i środki przeciwbólowe nikt nie musiał się dopraszać, pomoc laktacyjna. To są godne warunki. Kobiety jadą nawet 70 km żeby urodzić w takich warunkach. Jeśli tylko byłoby mnie stać na taki poród dlaczego nie?

    • Reply
      sara
      31 stycznia 2018 at 20:42

      Nigdy w życiu nie wolno w szpitalu obcinać paznokci. Jak juz to uzbroic się w miękki pilniczek np. Taki jaki stosuje się do manicure japońskiego. W brew pozorom szpital to skupisko bakterii… nie ma się wprawy w wycinaniu paznokci tak małym kruszynkom i można im zrobić większą krzywdę! Najlepiej obciac dopiero w domu… a do szpitala tylko pilnik jeśli jest taka potrzeba ! Narzędzia uprzednio powinno się sterylizowac, a nie wyjąć ze świeżo kupionego opakowania i juz….

  • Reply
    Magda
    22 stycznia 2018 at 10:23

    Ja miałam praktycznie to samo co Ty 😉 mi się poród zaczynał dzień wcześniej (nawet nie wiedziałam że to już ;)) tylko pobolewal mnie brzuch a następnego dnia popołudniu pojechalam do szpitala bo już miałam skurcze. Rodzilam 4 godziny także też wszystkiego nie potrzebowałam 🙂

  • Reply
    Natalia
    22 stycznia 2018 at 10:22

    Wow kochana ! Dziękuje i wiem ze napewno wpis sie przyda ! Termin juz w maju także trzeba zacząć powolutku myślec o takich rzeczach ! Bardzo sie cieszę, ze Ignas jest juz z Wami ! Ja w dzien porodu pilnie oglądałam instastory :* buziaki dla Was i jak najwiecej takich wpisów :* młode mamy są kompletnie zielone np tak jak ja 😀 dziękuje ❤️

  • Reply
    Kaska
    22 stycznia 2018 at 10:16

    Czy na tym rogalu/poduszce wygodnie się też śpi w ciąży?

    • Reply
      SiostryADiHD
      22 stycznia 2018 at 10:21

      tak używałam 🙂 dziwnie to zabrzmi, ale wkładałam między nogi tę poduszkę. W szkole rodzenia mi to podpowiedzieli, że to dobra pozycja dla macicy itd

    Leave a Reply