#MAMASTYLE czyli MUST HAVE w szafie ciężarówki :D

Kiedy byłam małą dziewczynką, hmmm… w sumie później kiedy dorastałam to też – wydawało mi się, że ciąża to taki “straszny” czas dla kobiety.

To wszystko dzięki opowieściom ciotek czy też dziwnym internetowym wpisom o tym , że kobieta w ciąży jest zaniedbana, leży blada, opuchnięta z przebarwieniami skórnymi, baaa jeszcze do tego musi być nieogolona hahaha (no bardzo zachęcające!).

A co do ciuchów? (bo o tym będzie ten wpis) skoro już tak strasznie się wygląda to po co dbać o ubiór – wytarte stare dresy, rozciągnięte koszule lub co gorsza za małe koszulki gdzie wszystko bokami wyłazi. Takie właśnie było moje wyobrażenie o tym pięknym, błogosławionym stanie… Nie będę nikogo oszukiwać, bywały i bywają nadal dni, kiedy uwielbiam siebie w wersji – piżama i niekształtny bob na głowie. W tym tekście absolutnie nie chodzi mi o podkreślenie tego, że musimy być zawsze super ubrane, uczesane i umalowane. Absolutnie nie! Bardziej o to, że nie musimy wymieniać całej garderoby i wydawać sporo kasy na to, aby w ciąży wyglądać fajnie, modnie i zarazem czuć komfort.

Mam kilka takich MUST HAVE, które znalazły się u mnie w szafie w ostatnim trymestrze ciąży (mam to szczęście, że w pierwszych dwóch radę dawały „normalne” ciuszki).

Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży to nie planowałam zakupów w tak zwanych sklepach z odzieżą dla ciężarnych. Wydawały mi się one brzydkie, jakieś kiecki za kolano z dzianiny i to tyle. Takie wyobrażenia były w mojej głowie. Jednak duuużo się w Polsce pozmieniało, istnieje wiele odjechanych firm, które oferują fajne rzeczy dla mam w dobrych cenach.

Jestem obecnie w 34 tygodniu ciąży, tak do 5-6 miesiąca korzystałam z tego co miałam w szafie. Jednak czułam dyskomfort zakładając spodnie, dlatego zakupiłam ciążowe jeansy w H&M!

I śmiejcie się lub nie, ale to ułatwiło i odmieniło moje życie!!! W końcu mogłam powrócić do bluz i swetrów, a nie tylko tuniki i sukienki 😛

Swoją garderobę powiększyłam również o kilka ciążowych sukienek, niektóre z nich nadają się również do karmienia! I o dziwo, nie są to brzydkie, rozciągnięte worki tylko seksowne, wykonane z dobrego materiału sukienki. Zresztą na moim profilu na Instagramie mam zdjęcia w każdej z nich. Jeżeli macie lub spodziewacie się pięknych krągłości to sprawdźcie koniecznie te firmy:

• MamaBelle – osobiście polecam tę w kolorze khaki, bardzo wygodna sukienka ciążowa (na każdy brzuszek) i na czas karmienia.
• Misimi – mam dwie takie same sukienki, jedna butelkowa zieleń, druga pudrowy róż. Wygodne i całkiem sexi. Dodatkowo zaopatrzyłam się w bawełnianą spódnicę z wyższym stanem.
• Vagabonda – oczywiście nie mogło zabraknąć red dress. Zakochałam się w tym materiale!!! Jestem pewna, że jak brzuszka zabraknie to nadal będę w niej chodzić, nie powinna się rozciągnąć. Elastyczna, ale nie uciskająca.
• HejMama – firmę tę stworzyła moja koleżanka Ewelina, 🙂 która jak sama była w ciąży miała spory problem ze znalezieniem kobiecych wdzianek. Same nazwy sukienek już zachęcają, ja posiadam kwitnąca wiśnię, kwaśną cytrynę i kiwi 🙂
• Doctor Nap – towarzyszy mi codziennie! The best mom in the world – to właśnie od nich jest ta szara koszulo-piżamka do karmienia z zapięciem na ekspresy czy cieplutka podomka idealna na zimowe wieczory.
• HappyMum – oni uratowali mnie przed weselem przyjaciółki. W 7 miesiącu już eleganckiej sukienki nie udało mi się znaleźć w sieciówkach. Po 5 min. w HappyMum wyszłam z elegancką, a zarazem wygodną, sukienką.
• Granatovo – szukacie sukienki do porodu, oczywiście idealnej również do karmienia? Zajrzyjcie do nich. Ja mam taką koszulę z głębokimi rozpięciami z przodu, daje to możliwość kangurowania maluszka zaraz po porodzie. Pomyśleli również o rozpięciu z tyłu w razie podania znieczulenia itd. Ewidentnie wiedzą co robią! 🙂

Co do praktycznych dodatków, akcesoriów…. taaaaak my kobietki je lubimy, udało mi się wyszukać super torebki dla mam. Pierwsza z nich to duża klasyczna torba LA MILLOU, oczywiście z opcją przypięcia do wózka. Druga bardziej elegancka z włoskiej skóry, z mnóstwem różnych kieszonek/przegródek w środku MAMMANIA BAG. Obecnie na hasło siostry_adihd macie -15% na tę torbę, którą mam na zdjęciach CZARNA GWEN.

Skoro moja szafa powiększyła się o takie cudeńka – wraz z Karoliną Paluszkiewicz postanowiłyśmy uwiecznić ten piękny czas na zdjęciach. Oto efekt 🙂

Stylizacja:

Spodnie oraz bluzka z linii MAMA H&M | Torebka GWEN by MAMMANIA BAG | Buty Born2be | Płaszcz ZARA

Makijaż i fryzura niezastąpiona siostra Ilona 😀

PS Zajrzyjcie na nasz kanał na YouTube, tam Ilona zdradza kilka trików makijażowych plus pokazuje jak wymodelować włosy na te ze zdjęć 🙂