Jedzenie Moda Z życia wzięte

Chorwacja moimi oczami

WAKACJE? Cóż to są wakacje… Tak mówiłam sobie przez kilka dobrych lat, od kiedy to do mojego życia wtargnął pracoholizm i chęć robienia, działania itd… Później nawet nie było mi smutno, że nigdzie nie wyjeżdżam na urlop, większość letnich zleceń była dla mnie w pół wakacjami… no TAK! w pół wakacjami…czyli w pół bieganiem, załatwianiem, organizowaniem.

Tego lata to się zmieniło, koleżanka zadzwoniła do mnie i zaproponowała wspólny wyjazd z jej znajomymi do Chorwacji, w pierwszym momencie oczywiście odmówiłam (co z zajęciami, co z 4fun.tv itd.) Jednak nie mogłam przestać myśleć o wylegiwaniu się na słońcu (tymbardziej, że w Polsce panowała “jesień”). W końcu spontanicznie zdecydowałam się, że pojadę (wcześniej jednak zadzwoniłam do wszystkich miejsc, w których miałam się wtedy pojawić i jakoś nie było problemu, aby wszystko przełożyć…czyli DA SIĘ!)

MAKARSKA… ta MAKARSKA RIVIERA NAD ADRIATYKIEM… Mam same przyjemne odczucia związane z tym pięknym miejscem. Potrzebowałam właśnie takiej przestrzeni na odpoczynek – morze i góry zarazem :). Miejsce na odpoczynek, ale zarazem na imprezy…. Jak to mama mówi “BAW SIĘ! Kiedy jak nie teraz?” Coś w tym jest, wzięłam sobie to do serca, dlatego wróciłam bardziej zmęczona niż przed wyjazdem hahaha… Ciągły pośpiech sprawia, że mało o tym myślimy, o tym czego chcemy, po prostu żyjemy, jednak nie zawsze tak jak tego chcemy. Dużo marzymy, mniej działamy. Często sobie tak myślałam, jak bardzo chciałabym podróżować, jednak zawsze w myśli miałam “eeee to później, teraz nie ma na to czasu”… hmm no to kiedy? przecież 5 lat temu myślałam dokładnie tak samo i tak te 5 lat przeleciały w mgnieniu oka skupiając się na pracy (nie żałuję tego, jednak mogłam znaleźć ten czas na odpoczynek i zwiedzanie, bez negatywnych skutków w pracy). Tak więc dryfując całymi dniami materacem po błękitnym Adriatyku był czas na namysły i postanowiłam organizować więcej czasu na takie wyjazdy. W końcu wystarczy chcieć, a chcieć to móc 😛 Zamieniam marzenia w cele i już.

IMG_0504

Dobra… Wracając do MAKARSKIEJ (i znów się uśmiecham), zdecydowanie większość czasu spędzałam na plaży, jednak dwa dni były bardziej aktywne, jednego dnia odwiedziłam miasto w południowej dalmacji – Dubrovnik. Drugiego dnia popłynęłam statkiem na Brać, Bol, podobno znajduję się tam najpiękniejsza plaża w Chorwacji – Zlatin Rat… i rzeczywiście potwierdzam! Cudowna! Mało tego w Chorwacji pierwszy raz w życiu spróbowałam Paraselingu – orientacyjna cena od osoby około 220 kn 128 zl(w filmiku fragmenty).

NPLC5448

woda

Bikini: Lorin | Okulary: Paczepacze

Co do takich praktycznych informacji, ceny w Chorwacji, spoko, podobne do Polskich. Polecam osobiście restaurację IVO, pyszne jedzenie, atmosfera no i cudowna obsługa (na co bardzo zwracam uwagę). Jeżeli już jesteście w Makarskiej (czego Wam życzę), nie zapomnijcie wejść w głąb miasteczka, nie tylko wybrzeże jest piękne. To właśnie w głębi poczujecie ten miejski klimat, a może i Was spotka zaszczyt zatańczyć z chorwackim dziadkiem coś tango podobnego 🙂

13950801_1401060996577628_1038406366_o

IMG_9927

kwiaty

Sukienka: Ezuri

Co zabrać ze sobą? Hmmm…

Na pewno buty na plażę, a zarazem do wody… Kamieniste plaże to jedyny minus tamtejszego plażingowania. Bez nich ani rusz..dosłownie!
Materac bądź matę na kamienie, zależy jaką formę opalania/wylegiwania wolicie.
Oczywiście kremy, balsamy, olejki z filtrem oraz okulary przeciwsłoneczne.
Jedno bikini nie wystarczy 😛 Ja miałam 4 hahah
Coś na głowę, chodzi mi tutaj o nakrycie chociaż aspiryna też może się przydać 😛 i elektrolity.
Sprzęt do snurkowania, maska plus rurka. Jak dla mnie nurkowanie bez okularów było tam niemożliwe, kropelka słonej wody do oka i marszczyłam twarz przez kolejne 30 min.

okulary

Okulary: Paczepacze | Krem: SunOzon | Bikini: Lorin

IMG_0405

Co do ciuszków, ja akurat trafiłam na upały, więc bluzy i sweterki leżały w walizce. Jednak na wszelki wypadek lepiej mieć choć jedną ciepłą rzecz. Na miejscu zorientowałam się, że mogłam wziąć więcej lekkich, małych rzeczy, a mniej tych na chłodniejsze dni.
Niesamowitą wygodą dla nas (dla kobiet) podczas wakacji są przedłużane rzęsy oraz paznokcie hybrydowe, żelowe lub takie jakie preferujesz.

14001682_1401553343195060_650348350_o

Eyelashes: Goddess makeup artist & lash stylist | Nails: Quality Nails

W drodze powrotnej odwiedziliśmy Park Narodowy KRKA, a w nim liczne piękne wodospady. Cena za bilet dla osoby dorosłej to 150kn – 87zł.  Jednak widoki niezapomniane.

wodo

IMG_1036

W Chorwacji byłam pierwszy raz, jednak nie ostatni! Całe wybrzeże jest cudowne, jednak Makarska skradła moje serce. Na pewno znajdziecie tam coś dla siebie, morze, góry, relax, imprezy, wszystko w jednym miejscu 🙂

Jeżeli dotarliście do tego momentu to jest mi niezmiernie miło, a teraz poczujcie sie chociaż przez chwilę jak w Chorwacji i zobaczcie mój filmik 🙂

Montaż Kapewu?- Witek DZIĘKUJĘ!

Pamiętajcie mimo wszystko, że nie miejsce jest najważniejsze, a ludzie, którzy tworzą niezapomnianą atmosferę – dziękuję mojej ekipie za wakacje marzeń!
„Fisz and ewerybady” – u know what I mean!

13941102_1401060983244296_1819408801_n

P.S. Jeśli już tam zawitacie to nie zapomnijcie skosztować wina Grasevina oraz piwa Ożujsko i Karlowaćko 😀

You Might Also Like

1 Comment

  • Reply
    Marzena
    17 lutego 2018 at 01:35

    Cześć Ilona i Milena. Świetne zdjęcia! Wygląda na to, że świetnie się bawiliście w Chorwacji.
    Pozdrawiam z pięknej Chorwacji!

  • Leave a Reply