Z życia wzięte

Czarne stopy :D

Smartfony, playstation, PSP… Jak dobrze, że za naszych czasów tego nie było!
Gdy patrzymy na dzieci wracające ze szkoły trzymające głośno grający telefon w ręce, gdy widzimy puste boiska i place zabaw, gdy czytamy artykuły o uzależnieniu dzieci od internetu – cieszymy się, że nas to nie dotyczyło, ale smucimy się, że ich chwile nie są prawdziwym dzieciństwem.

Problemem naszej mamy było zatrzymanie nas w domu, problemem dzisiejszych rodziców jest „wygnanie” ich na ogród. Wracało się głodnym od całodniowych zabaw, ze zdartymi kolanami od jazdy na rolkach, prosiło się o zszycie spodni przez zabawę w berka i nabyło się przezwisko „czarne stopy” przez bieganie na bosaka po nagrzanym od słońca asfalcie. Tak cudowne wspomnienia, tak szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo. Prawdziwe dzieciństwo!

A teraźniejsze dzieciaki co będą wspominać? Ciężko zdobyte level’e?
Jak odciągnąć je od komputera? Jak zakazać korzystania z telefonu?

Niby proste – nie kupić. Zamiast tableta podarować rower, zamiast iphona piłkę lub skakankę… Ale? Chyba każdy pamięta jakie dzieci potrafią być okropne… Któreś zawsze będzie miało, któreś zawsze będzie się chwaliło, któreś zawsze będzie wyśmiewało. Nie kupując tego cholernego smartfona skarzemy dziecko na odrzucenie! Sami zrobimy z niego kozła ofiarnego! I tak źle, i tak nie dobrze!
Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?!

Dziękujemy mamuś :*

Nie zamieniłybyśmy naszego życia na żadne inne! <3

 

 

 

 

 

 

 

 

 

You Might Also Like

2 komentarze

  • Reply
    kejtszafransky
    20 lutego 2016 at 22:03

    Chinka na sam koniec musiała być! Aż dziwne by było, gdyby jej tu nie było 😛

  • Leave a Reply